Aleksandra Strunin opuściła Dom po interwencji policji!

Już w sobotę, Sasha podjęła decyzją o opuszczeniu programu „Big Brother”. Gdy producenci widowiska nie wyrazili na to zgody, doszło do interwencji prawników i policji!

O kulisach całego wydarzenia poinformował ojciec Sashy. Aleksandra Strunin postanowiła odejść z programu już w sobotę ze względu na ważne plany zawodowe, jednak wbrew jej woli, była dalej przetrzymywana w Domu Wielkiego Brata. Producenci odmówili Sashy wypuszczenia jej z reality show, ponieważ takiej możliwości nie uwzględniała podpisana przez nią umowa z firmą Endemol Polska. Sprawą natychmiast zajął się ojciec Aleksandry, który skonsultował się z prawnikami. W końcu, po godzinach oczekiwań, doszło do interwencji policji, a Sasha dziś w nocy opuściła program „Big Brother”. Czytaj

Tylko u nas: kulisy programów reality show – brutality show trwa!

Zapewne nie jeden raz zastanawialiście się, jakby to było pracować za barem lub zamieszkać w baraku po brzegi wypełnionym kamerami. Wielu widzów chciałoby sprawdzić się w reality show. Czy zgłaszając się do tego typu programów wiedzą, na co się piszą? I jak faktycznie wygląda reality show od kuchni? Jeżeli wciąż uważacie, że reality shows są obrazem prawdziwego ludzkiego życia i prawdziwych ludzkich emocji, zapoznajcie się z tym artykułem. Prawda jest bardziej bolesna, niż mogłoby się to wydawać. Czytaj

Jarosław Mikulski ujawnia tajemnice „Baru 5: VIP”

Jarosław Mikulski – uczestnik reality show „Bar 5: VIP”, ujawnił na swoim blogu tajemnice programu, w którym przyszło mu uczestniczyć.

W kilku samodzielnych notatkach, Jarek opisał manipulacje producentów, znęcanie się nad uczestnikami i niesprawiedliwości jakie rządziły widowiskiem. Seks za dalsze uczestniczenie w programie, sfałszowane wyniki głosowania widzów i ustawione zdarzenia – zdaniem Jarka „Bar 5: VIP” nie miał nic wspólnego z reality show. Czytaj

Magda Modra zdradza: skandal w „Barze 3”

Dzisiejszej nocy Magda Modra zdradziła Robertowi ważną informację dotyczącą „Baru 3: bez granic”. Okazało się, że poprzez pomyłkę Krzysztofa Ibisza, program musiała opuścić osoba, która wygrała rywalizację na „Gorących Krzesłach”. „U nas Krzysiu się pomylił. I odpadła z programu ta osoba, co nie miała odpaść. I nie zostało to sprostowane. Ja bym się wkurzyła. Nie chcę o tym teraz gadać, pełna konspiracja. My nie wiedzieliśmy też, to był szok dla wszystkich. Była zajebiście duża różnica głosów, jakieś 70% do 30%. Myśleliśmy, że jedna osoba będzie miała 70% do 30%, a tu się okazało odwrotnie. Nie tak miało być” – opowiadała Magda. Czytaj

Rasistowskie poglądy w „Barze 2”

„Pierwszy raz widzę, żeby małpa mówiła”, „Ciekawe, czy w Wigilię mówi ludzkim głosem”, „Lepiej niech jedzie do tych swoich i tam im pomaga” – te wypowiedzi uczestników „Baru” o swoich kolegach – ciemnoskórym Ericu i Armence Narine – zszokowały widzów sobotniego odcinka programu. W sobotę w programie na żywo zasiedli na gorących krzesłach Dobrosława Henner i lubiany przez wszystkich za poczucie humoru, znany z „Idola” Gumiś, czyli Adam Miśkiewicz. Widzowie mieli zdecydować za pomocą SMS-ów, który z uczestników ma odejść z programu. Wydawało się, że poważna, cały czas kontrolująca się Dobrusia nie ma szans. I wtedy realizatorzy wyemitowali taśmy z wypowiedziami jej przeciwnika. W rozmowie z Eweliną Żadziłko i Tomkiem Zagólem zawodnik porównywał pochodzącego z Burkina Faso Erica do zwierząt. Czytaj

„Big Brother 3: Bitwa”: narkotyki i seks zamiast krwi, potu i łez

Trzecia edycja „Big Brother” w Polsce to – według organizatorów – krew, pot i łzy. Pierwsza przypominała wspaniałą prywatkę. Druga była kacem po pierwszej. Trzecia zaś będzie prawdziwą wojną – twierdzi Mike Morley z firmy Endemol.

O ile w drugiej edycji wiało nudą, o tyle w trzeciej na nudę narzekać nie można. Jest nie tylko ciekawie, ale i szokująco. Co prawda krew pojawiła się tylko pierwszego dnia, a potu też za wiele nie widać, to już drugiego dnia zabawy narodził się romans – Łukasz i Agnieszka „Frytka” poszli na całość. Miłości nie było, znajomość dobiegła końca bardzo szybko, ale nie był to koniec skandali. Czytaj

USA: nożownik w „Big Brother 2”

Jeden z uczestników drugiej amerykańskiej edycji programu „Big Brother” został ponad miesiąc temu wyłączony z gry, gdyż w trakcie programu przyłożył nóż do gardła innemu graczowi – informuje Medialink.pl.

26-letni barman Justin flirtował z Kristą – 28-letnią kelnerką z Louisiany. Nagle, po długim pocałunku, bez ostrzeżenia chwycił nóż i przyłożył go do jej do gardła. „Wściekłabyś się, gdybym cię zabił?” – zapytał. Scena ta rozegrała się na oczach internautów, którzy dopiero od tygodnia śledzili losy uczestników popularnego reality show w sieci telewizyjnej CBS. Później, w rozmowie z psychologiem, Justin tłumaczył, że uczestniczka nie poznała się na jego specyficznym poczuciu humoru. Wcześniej mężczyzna kilkakrotnie dostawał upomnienia z powodu niewybrednych komentarzy wobec kobiet. Potrafił też pokłócić się z innym uczestnikiem programu o poduszkę. „Teraz przekroczył wszelkie granice” – komentuje Arnold Shapiro, producent programu.