Jolanta Rutowicz zdradza prawdę o Big Brotherze | Foto: Wideoportal

Jolanta Rutowicz: „Płacili codziennie za każde słowo, które powiedziałam o różowym Pony i o tipsach”

Jolanta Rutowicz – zwyciężczyni Big Brother 4.1 i uczestniczka Big Brother VIP, opowiada po latach o swoim udziale w popularnym reality show. Jak twierdzi, jej udział w Wielkim Bracie od początku do końca był wyreżyserowany, a producenci „płacili codziennie za każe słowo, które powiedziała o różowym Pony i o tipsach”. Czytaj

Weronika Marczuk-Pazura odzyskała pieniądze

Zamieszana w aferę korupcyjną Weronika Marczuk-Pazura odzyskała właśnie 500 tys. z 600 tys. złotych, które zagwarantowały jej wolność – donosi „Super Express”.

Przypomnijmy, że pod koniec września była żona Cezarego Pazury została zatrzymana przez CBA, gdy przyjmowała łapówkę. Gwiazda spędziła za kratami prawie trzy dni. Została zwolniona po wpłaceniu kaucji w wysokości 600 tys. zł. Teraz sąd II instancji orzekł o znaczącym obniżeniu wysokości kaucji z 600 tysięcy do 100 tysięcy zł. Tym samym była jurorka „You Can Dance – Po prostu tańcz!” odzyskała znakomitą większość gigantycznej kwoty na kaucję, którą pożyczyła od rodziny.

Zwyciężczyni „Bitwy o sławę” bez nagrody

Ewelina Biedunkiewicz – uczestniczka internetowego reality show „Bitwa o sławę”, pomimo zwycięstwa w programie do dziś nie otrzymała głównej nagrody.

”Bitwa o sławę” miała być sporym wydarzeniem. O programie pisano w ogólnopolskich portalach i dziennikach. Pomysł na show był prosty: w mieszkaniu przy ul. Wyszyńskiego w Gorzowie zamknięto osiem osób, które zostały wybrane spośród ponad 100 osób kandydatów z całego kraju. Ich życie było można podglądać za pośrednictwem kamer internetowych. Wbrew zapowiedziom, gorzowski reality show okazał się niewypałem – głównie za sprawą jego twórców, którzy nie byli przygotowani do realizacji takiego przedsięwzięcia. Teraz, po dwóch miesiącach od zakończenia widowiska okazuje się, że jego zwyciężczyni do dziś nie otrzymała obiecywanych 10 tys. zł i fiata pandy. „Jestem gotowa iść do sądu” – mówi kobieta. Czytaj

„Mam Talent!”: program z gotowym scenariuszem?

Zdaniem coraz liczniejszej grupy widzów „Mam Talent!”, producenci reality show starają się wpłynąć na przebieg wydarzeń mających miejsce w widowisku przez narzucenie uczestnikom konkretnego programu artystycznego i końcowego efektu wizualnego, oraz poprzez narzucenie dialogów, które muszą wypowiadać zawodnicy i jurorzy reality show.

Fala krytyki dotknęła jurorów po tym, jak do ścisłej 40 półfinalistów nie dostały się Kasia Sawczuk i Katarzyna Popowska. Widzowie protestowali wobec takiej decyzji, a oburzenie wzbudził fakt cenzurowania negatywnych wypowiedzi na ten temat na łamach forum dyskusyjnego na oficjalnej stronie reality show. Ostatnio coraz większą konsternację zaczynają wzbudzać wypowiedzi jurorów, których reakcje w przypadku stricte identycznych sytuacji często okazują się być skrajnie odmiennie: i tak np. jedni uczestnicy za zmianę wizerunku są chwaleni, a inni są za to mieszani z błotem. Czytaj

Uczestnik „Mam Talent!” trafił do więzienia

Zapewne nie o takiej karierze marzył „MC Janson”, który wystąpił w programie „Mam Talent!”, mimo że był poszukiwany m.in. za rozbój i kradzież. Wpadł, bo program obejrzał dzielnicowy jednego z komisariatów.

24-latek Damian B. z Bytomia marzył o wielkiej karierze rapera i zgłosił się do programu „Mam Talent!”. Liczył na sławę i pieniądze. Śpiewał o wielkiej kasie, którą mógłby zdobyć dzięki udziałowi w reality show. Co prawda Damian B. przeszedł przez etap castingów, jakie odbywały się na deskach teatru, ale do półfinałowej czterdziestki już się nie zakwalifikował. „Trafił już za kratki, gdzie spędzi najbliższych kilkanaście miesięcy” – poinformował w piątek PAP rzecznik bytomskiej policji, aspirant sztabowy Adam Jakubiak. Czytaj

USA: zwycięzca „Big Brother 9” aresztowany

Adam Jasinski – zwycięzca dziewiątej edycji amerykańskiego „Big Brothera”, został aresztowany. Mężczyzna jest oskarżony o handel narkotykami.

31-letni Jasinski został aresztowany w ubiegłą sobotę w pobliżu Bostonu za handlowanie pigułkami oksykodon – silnym środkiem przeciwbólowym i narkotykiem, popularnym ze względu na wywoływany efekt euforii. Drug Enforcement Administration (amerykańska rządowa agencja do wdrożenia legalnego obrotu lekarstw oraz do walki z narkotykami) poinformowała, że zwycięzca amerykańskiego „Big Brothera” wykorzystał całą wygraną – 500 tys. dolarów, na zakup środków uzależniających i rozkręcenie narkotykowego biznesu. Czytaj

Skandal w amerykańskim „So You Think You Can Dance”

Skandalem zakończyła się emisja kolejnego odcinka 6. amerykańskiej edycji programu „So You Think You Can Dance”.

W chwili obecnej stacja telewizyjna FOX prezentuje widzom relacje z przebiegu castingu. W środowym odcinku, podczas występu jednej z kandydatek, było można zobaczyć jej… waginę. Kobieta po usłyszeniu werdyktu jurorów z ekscytacją padła na podłogę, by chwilę później – nie mając na sobie bielizny – rozchylić nogi. Zdarzenie wywołało olbrzymie kontrowersje w Stanach Zjednoczonych. Czytaj

Marczuk-Pazura uważa, że jest niewinna

Weronika Marczuk-Pazura za pośrednictwem swojej menedżerki wydała oświadczenie, w którym utrzymuje, że jest niewinna, a wydarzenia ostatnich dni to „z góry zaplanowana akcja”.

W ubiegłym tygodniu była żona Cezarego Pazury została zatrzymana przez CBA, gdy przyjmowała 100 z 400 tys. zł łapówki. Wraz z nią – Bogusław S., prezes Wydawnictw Naukowo-Technicznych. Sąd nie przychylił się do wniosku prokuratury o aresztowanie Marczuk-Pazury. Gwiazda spędziła za kratkami prawie trzy dni. Została zwolniona po wpłaceniu kaucji w wysokości 600 tys. zł. „Jestem już w stałym kontakcie z Weroniką. Czuje się w miarę dobrze, chociaż w dalszym ciągu ciężko jest jej uwierzyć w to, co się stało, i pogodzić się z tym, że stała się ofiarą i jednocześnie negatywną bohaterką z góry zaplanowanej akcji” – mówi Bastrzyk, menadżerka Marczuk-Pazury. Czytaj

Weronika Marczuk-Pazura musi wpłacić 600 tys. zł kaucji

600 tysięcy złotych – taką kaucję, decyzją sądu, musi wpłacić Weronika Marczuk-Pazura, by wyjść na wolność. W innym razie trafi na trzy miesiące do aresztu.

Nieoficjalnie ustalono, że pieniądze jutro trafią do kasy sądu. Jurorka programu „You Can Dance”, od niedawna bizneswoman, jest podejrzana o korupcję. CBA zatrzymało ją, gdy przyjmowała łapówkę. Sąd wyznaczył kaucję także za Bogusława S., prezesa Wydawnictw Naukowo-Technicznych. On, by wyjść na wolność, musi wpłacić 50 tysięcy złotych. Szczegóły akcji CBA, tzw. operacji specjalnej, w wyniku której zatrzymano Weronikę Marczuk-Pazurę, pozostają tajne. Ale wiadomo, że 100 tysięcy złotych wręczył celebrytce „Tomasz Małecki”. Czytaj

Jurorka „You Can Dance” zatrzymana przez CBA

W minioną środę Weronika Marczuk-Pazura – jurorka programu „You Can Dance – Po prostu tańcz!”, została zatrzymana przez CBA.

Według ustaleń „Dziennik, Gazeta Prawna” Weronika obiecała, że za odpowiednią zapłatą pomoże kupić wystawione do prywatyzacji Wydawnictwa Naukowo-Techiczne. Pazurę zatrzymali na gorącym uczynku funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego w momencie, kiedy przyjmowała gotówkę w jednej z warszawskich restauracji. Wraz z nią zamknięto prezesa Wydawnictw, Bogusława S. Weronika Marczuk-Pazurę przewieziono do Policyjnej Izby Zatrzymań. Tam czeka na postawienie jej zarzutów. Mimo, że została złapana na gorącym uczynku, do niczego się nie przyznaje. Czytaj