Dokąd zmierza reality TV?

W Polsce zdecydowanie największą popularnością wśród programów reality show wciąż cieszą się tzw. celebreality talent shows, czyli „Taniec z Gwiazdami” i „Jak Oni Śpiewają”. Pomimo taśmowej produkcji, te widowiska wciąż przyciągają widzów. Jednak czy polski odbiorca nie znudził się jeszcze tego typu formatami? Dokąd zmierza polski i światowy rynek reality TV? Czy kryzys dotknął także tę półki telewizyjnych produkcji i czy są szanse na rozkwit tego gatunku rozrywki?

Choć „Taniec z Gwiazdami” ma swoje najlepsze chwile za sobą (trzecią i najpopularniejszą edycję oglądało 6,7 mln widzów, po czym nastąpił systematyczny spadek oglądalności), to wg AGB Nielsen Media Research odcinki 9. edycji wciąż ogląda co tydzień średnio 3,9 mln widzów. Podobnie ma się sprawa z polsatowskim „Jak Oni Śpiewają”. Największą popularnością cieszyła się pierwsza edycja z oglądalnością na poziomie 4,5 mln widzów, po czym nastąpił spadek. Obecną – piątą edycję, ogląda średnio 3,06 mln osób. Widownia co prawda topnieje, ale oficjalnie wciąż nie mówi się o tym, by TVN i Polsat miały w jesiennym sezonie pozbyć się owych formatów z ramówki. Czytaj

Reality shows w TVN International

Już w styczniu ruszy nowy kanał telewizyjny Grupy ITI – TVN International. Będzie to telewizja przeznaczona dla Polonii. Na antenie znajdą się między innymi popularne seriale („13 Posterunek 2”, „Kasia i Tomek”), programy typu talk-show („Rozmowy w toku”) i reality shows nadawane wcześniej w TVN. Polacy mieszkający w Niemczech, USA i Australii dzięki sieciom kablowym będą mogli śledzić polskie edycje „Big Brother”, „Agenta”, czy „Kawalera do wzięcia”. W skład grupy ITI wchodzi obecnie już 5 kanałów: TVN, TVN siedem, TVN24 (informacyjny), TVN meteo (pogodowy) i TVN turbo (motoryzacyjny, startuje dzisiaj). W styczniu przyszłego roku ruszy TVN International, natomiast w kwietniu TVN health & beauty (kanał dla kobiet poświęcony zdrowiu i urodzie).

„Kawaler” wciąż do wzięcia

31-letni Bartek Okowity, tytułowy bohater TVN-owskiego reality show „Kawaler do wzięcia”, spośród 25 kobiet miał wybrać tę jedną, wyjątkową, najbliższą sercu. W finale wybrał Justynę – studentkę anglistyki. Ale „uczucie” nie wytrzymało poza ekranem. „Tak, jestem zakochany w Justynie” – twierdzi wciąż Bartek. Chłopak zapewnia, że choć „Kawaler do wzięcia” się skończył, on nadal „chodzi” z dziewczyną z programu. „Super Express” wyśledził jednak – Bartek mydli widzom oczy. „Oni nie są razem” – mówi Olimpia, siostra Justyny. Dziewczyna przyznaje, że drogi Bartka i Justyny rozeszły się tuż po programie. „Zawiodła się na nim. Gdyby mu zależało, to by Justynkę adorował: na kawę, do kina zaprosił. A tu nic! Wyszło, że w programie był nieszczery, tylko udawał uczucie do mojej siostry. Faktycznie, Bartek to przystojny mężczyzna. Ale wygląd to nie wszystko – dodaje. Czytaj

USA: finał pierwszej edycji „The Bachelor”

W USA zakończyła się emisja pierwszej edycji reality show „The Bachelor”. Główny bohater miał bowiem wybrać sobie towarzyszkę życia spośród 25 przedstawionych mu kobiet – informuje „Gazeta Wyborcza”.

Jeszcze we wrześniu producenci programu twierdzili, że szukają całkiem zwykłego mężczyzny. – Nie musi ani wyglądać jak model, ani być bogaty – twierdził rzecznik prasowy ABC Lauren Tobin. Tymczasem na bohatera programu wybrano bardzo przystojnego i zamożnego 31-letniego Aleksa Michaela, absolwenta uniwersytetów w Harvardzie i Standford. Przyszłą żonę wybierał z 25 pięknych kobiet. Ostatecznie wybór padł na piękną, 23-letnią Amandę z imponującym biustem. Gazety na bieżąco komentowały rozwój wydarzeń i to, jak blisko Michael poznał każdą z pań. Wielu dziennikarzy określało widowisko jako najbardziej poniżający, niszczący psychicznie show, jaki kiedykolwiek wyprodukowano.