Finał drugiej edycji „Jestem jaki jestem”

W sobotę, 13 czerwca, na lotnisku koło Zielonej Góry zakończyła się druga edycja programu „Jestem, jaki jestem”. Michał Wiśniewski pojawił się w dość ekscentrycznym stroju, z wielkim pióropuszem na głowie. Do Przylepu koło Zielonej Góry lider Ich Troje przyleciał samolotem. „Siedziałem za sterami. I sam wylądowałem” – opowiadał. Michał nie leciał jednak sam – towarzyszył mu instruktor. Niedługo może się to jednak zmienić, bowiem Wiśniewski w ciągu tego tygodnia ma zamiar zdać egzamin na pilota. Podczas finału przed sceną zgromadził się tłum. Ludzie przepychali się, mdleli. Co rusz ratownicy musieli wynosić białego jak ściana fana Ich Troje. Wiśniewski w kilku zdaniach podsumował drugą edycję swojego programu i potwierdził, że zespół niebawem zakończy działalność. „To już naprawdę koniec. Oczywiście mogę wystąpić w jeszcze jednym pióropuszu, zaśpiewać jeszcze jedną piosenkę, która stanie się przebojem, ale nie lubię się powtarzać” – powiedział Michał. „Jednej rzeczy żałuję. Że wręczyłem pani Bakule prezerwatywę. Ale żałuję dlatego, że wydałem na nią 40 zł” – mówił.

Wiśniewski wciąż obraża

Miesiąc temu Michał Wiśniewski obraził znaną malarkę Hannę Bakułę, wręczając jej w programie „Jestem jaki jestem” ogromną prezerwatywę. W ostatnią sobotę gość piosenkarza – Piotr Tymochowicz poruszył ten temat, a Michał odpowiedział na to: „Bakuła to głupia cipa”. Te słowa oburzyły nie tylko malarkę i jej przyjaciół, lecz także widzów programu. Nie rozumieją, jak mogło dojść do takiej sytuacji. Kolejny wybryk Michała nie wywołał poruszenia w stacji TVN, a Bakuła nie dostanie kwiatów z przeprosinami. Czytaj

Wiśniewski jest jak bakteria

W kolejnym odcinku programu „Jestem, jaki jestem” Michał Wiśniewski znów obraził Hannę Bakułę. „Bakuła to głupia cipa” – powiedział o malarce. „Po mojej wizycie w programie prezes TVN Walter przeprosił mnie i przysłał kwiaty. Tym bardziej dziwię się, że nadal finansuje program tej bakterii, która się do mnie przyczepiła” – skomentowała zachowanie Wiśniewskiego Bakuła. Czytaj

Słabe wyniki „Jestem jaki jestem”

Sobotni program „Jestem jaki jestem” prowadzony przez Michała Wiśniewskiego, notuje coraz gorsze wyniki oglądalności. Według danych AGB Polska, pierwszy odcinek obejrzało 3,22 mln. widzów (udział stacji TVN wyniósł 19,92%), a drugi (z udziałem przewodniczącego Samoobrony Andrzeja Leppera) przyciągnął przed ekrany aż 4,88 mln. publiczności (udział stacji wyniósł 29,83%). W kolejnych tygodniach wystąpił systematyczny spadek oglądalności. W ostatnią sobotę program oglądało zaledwie 1,6 mln. widzów (udział stacji wyniósł 10,57%). Póki co średnia oglądalność drugiej edycji „Jestem jaki jestem” wynosi 2,76 mln. widzów (2,9 mln. w przypadku pierwszej edycji).

Wiśniewski wyciąga swoje „brudy”

Michałowi Wiśniewskiemu zabrakło wyrazistych osobowości, które mógłby zaprosić do swojego talk-show. Postanowił więc sam być swoim gościem – informuje „Fakt”. Lider Ich Troje i bohater reality show „Jestem jaki jestem” przekona się więc, jak to jest być gościem programu, który prowadzi. Piosenkarz przepytując sam siebie zamierza wyciągnąć wszystkie „brudy” ze swojego życia, o których prasa pisała wielokrotnie. Tym samym będzie się musiał wytłumaczyć ze swoich poczynań na oczach milionów telewidzów.

Wiśniewski: „Wywieźć Leppera z kraju”

33-letni Michał Wiśniewski zapowiedział, że jeśli Andrzej Lepper zdobędzie władzę w Polsce, to on wyjedzie z kraju. Zarzucił również szefowi Samoobrony kłamstwo. „Jeśli temu panu się uda (wygrać w wyborach – red.), to ja wyjadę z kraju” – mówił Wiśniewski w sobotę w programie „Jestem, jaki jestem”. Usiłował też namówić swojego gościa, detektywa Krzysztofa Rutkowskiego, żeby ten wywiózł Leppera z kraju. Tydzień temu Lepper był gościem Wiśniewskiego. Ten pokazał wtedy politykowi zdjęcie, na którym jego córka jest w bluzce z napisem „Versace”. Polityk twierdził, że bluzka jest oryginalna. Dodał nawet, że poseł ma takie diety, że stać go na kupowanie markowych rzeczy. Czytaj

Mirosław Pęczak gościem Wiśniewskiego

Michał Wiśniewski ma niepowtarzalną okazję, by wylać z siebie całą złość na świat, który czasem odważy się, by go co nieco skrytykować. A przy okazji stara się wysmażyć skandalik. Pierwszą ofiarą piosenkarza była malarka Hanna Bakuła. Wiśniewski zarzucił jej, że nie lubi dzieci i dał w prezencie prezerwatywę. Potem był Andrzej Lepper. Teraz zaproszenie przyjął Mirosław Pęczak – socjolog i dziennikarz, który wielokrotnie na łamach „Polityki” pisał niepochlebnie o Wiśniewskim i Ich Troje. „Powodzenie tej formacji dowodzi, że dziś gdy liczy się sukces komercyjny, mówienie o granicach dobrego smaku nie ma większego sensu” – pisał Pęczak. W jednej z wypowiedzi publicysta porównał Michała do lidera Samoobrony. „Rozmowy na temat mojego udziału w tym programie podjęto ze mną już dawno, gdy jeszcze nikt nie słyszał o tym programie. Początkowo myślałem, że chodzi o merytoryczną dyskusję. Po dwóch odcinkach już nie mam takich złudzeń. Jestem przygotowany na najgorsze. Być może Wiśniewski wypreparuje coś z moich tekstów, a wiele ich napisałem, i w ten sposób mnie zaatakuje?” – powiedział Pęczak. „Ten człowiek wylał całe mnóstwo pomyj na zespół Ich Troje, chcę o tym porozmawiać” – mówi Michał Wiśniewski.

[Super Express]

Sukces „Jestem, jaki jestem”

Według danych AGB Polska, niedzielny odcinek „Jestem, jaki jestem” przyciągnął przed ekrany niemal 5 milionów widzów (4,92 mln). Od soboty 6 marca program zanotował blisko dwukrotny wzrost oglądalności. Zgodnie z danymi firmy AGB Polska widownia niedzielnego show wynosiła 13,6%, przy udziale w rynku rzędu 30,7%. Program prowadzony przez lidera Ich Troje ma formułę talk show. Michał Wiśniewski zaprasza do studia kontrowersyjne postaci świata muzyki, filmu, sztuki. Gośćmi drugiego odcinka byli przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper oraz aktor Henryk Gołębiewski. Gwiazdą muzyczną programu była grupa Milk Inc.

Rozmowa z Hanną Bakułą

-Kto panią zaprosił do programu „Jestem, jaki jestem”? Sam Michał Wiśniewski?
-Nie, pan od zapraszania gości. Na początku odmówiłam, ale nalegał i dzwonił. Pomyślałam, że Wiśniewski to może miły chłopak, nie chciałam go urazić odmową. To miała być spontaniczna rozmowa o kiczu. Kiedy zaczął czytać moje zmontowane tendencyjnie wypowiedzi, wyszło na to, że jestem nienormalna. Nie spodziewałam się takiej nienawiści. Czytaj

Walter przeprosił Bakułę

Tydzień temu 33-letni Michał Wiśniewski w swoim programie na żywo obraził 50-letnią Hannę Bakułę. Malarkę przeprosił prezes TVN – Piotr Walter, który wysłał kwiaty i list. „To jest zwariowany program przez fakt udziału niekontrolowanego Michała Wiśniewskiego. Zrugałem producentów programu, panią pozostaje mi jedynie przeprosić” – napisał w liście do artystki. „Wsadziłam te przeprosiny do wazonu” – żartuje Bakuła. Dziennikarzy „Super Expressu” najbardziej zaintrygowało określenie „niekontrolowany”. „Prezes jest dobrze wychowanym mężczyzną i dlatego postanowił przeprosić panią Bakułę, która czuje się urażona” – Andrzej Sołtysik, rzecznik stacji, tłumaczy list szefa. „Program nie jest jednak niekontrolowany. Ustalamy wcześniej tezy i tematy rozmów Wiśniewskiego. Spotkanie z Bakułą rzeczywiście nie przebiegało według planu, ale należy uznać to za wypadek przy pracy. Chcę też zaznaczyć, że w programach na żywo nie da się wszystkiego przewidzieć” – dodaje.

[Iwona Leończuk, Super Express]