Space Cadets

Zaczęty przez Showmag, Wt, 06 Gru 2005, 01:04:04

Showmag

 9 największych naiwniaków poleci w "kosmos"

Brytyjska telewizja Channel 4 przygotowuje nowy program reality show, którego uczestnicy będą przekonani, że zostali wysłani w przestrzeń kosmiczną. W ramach nowego programu "Space Cadets" producenci zakpią z 9 osób, które uwierzyły, że umieszczono je w rosyjskiej bazie astronautycznej w ramach przygotowań do lotu w kosmos. W rzeczywistosci ochotnicy przelecą się nad Wyspami Brytyjskimi i spędzą jakis czas w nieużywanej brytyjskiej bazie lotniczej udającej centrum lotów kosmicznych. Wkrótce potem "astronauci" zostaną wysłani na kilka dni w "kosmos". Ich statek będzie dokładną repliką wahadłowca z filmu "Kosmiczni Kowboje", a jego start zostanie zaaranżowany przy pomocy specjalnych efektów dwiękowych i wibracji. Pomysł programu powstał półtora roku temu w firmie Endemol, która słynie z kontrowersyjnych programów reality. Uczestników dobrano na podstawie testów psychologicznych, które pozwoliły wybrać wystarczająco naiwne i łatwowierne osoby. Trwająca 10 dni produkcja rozpocznie się 7 grudnia, a wielki finał będzie miał miejsce 16 grudnia. Obecnie przyszli bohaterowie "Space Cadets" przebywają za granicą, w miejscu całkowicie odciętym od wiadomosci ze swiata.

[Onet.pl]

Rosa

I bohaterowie programu Space Cadets zostali juz  "wystrzeleni" w kosmos i wierza że leca wahadlowcem po orbicie ziemskiej :)

alexander

Powiem tylko:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:  :plask:
Jestem ciekaw gdzie oni znalezli tych chętnych do programu i czy oni tak naprawde wierzą w to czy tylko udawają żeby było szoł?? Ja bym nie uwierzył gdyby ktos mi powiedział  ,że polecę na kosmos :| bez przesady....

Rosa

Po pierwsze ,jak to pisal Admin, nie są to całkiem przypadkowi ludzie a wybrano ich na podstawie testów psychologicznych sposród tych najbardziej podatnych na sugestię.
Po drugie przeszli oni udawane szkolenie w udawanej bazie rosyjskiej gdzie WSZYSTKO od papieru toaletowego , po jedzenie i napoje orzewiające pochodzi z Rosji (np do picia mają miedzy innymi kwas chlebowy). Wszystkie samochody, napisy, gniazdka elektryczne tez są rosyjskie.
Przez 7 tygodni przechodzili szkolenie w ktorym wmawiano im że stan nieważkosci ich nie dotyczy bo już od dawna w wahadlowcach sa generatory sztucznego ciążenia :zabek:
Dostali prawdziwe ,używane ,cuchnące skafandry kosmiczne.
Pokazano im atrape pojazdu kosmicznego i do "prawdziwego" lotu wybrano tylko 3 uczestnikow i jednego aktora (który ma ich utwierdzac w przekonaniu że to prawda)
W razie gdyby cos się nie udalo to zamiast tej trojki "wystrzelono" by następna trójke.

A wszyscy uczestnicy po programie maja się udac do PRAWDZIWEGO rosyjskiego gwiezdnego miasteczka i przeżyc chwilę prawdziwej nieważkosci (oczywiscie w samolocie a nie wahadlowcu) a oprócz tego dostaną po 5 tys funtów.

Showmag

Jeszcze jeden artykuł na temat tego programu:

Naiwniacy w kosmosie
W Wielkiej Brytanii rusza emisja reality show "Space Cadeds", w którym zwycięzcy pójdą w slady Gagarina i opuszczą ziemską orbitę. A przynajmniej tak im się wydaje.
Pamiętacie kontrowersyjny program "Wszystko o Miriam", w którym grupa facetów walczyła o względy tytułowej panny? Panna była piękna i seksowna. Miriam okazała się jednak transwestytą, a zwycięzca naiwniakiem. "Wszystko o Miriam" wyprodukowała firma Endemol, która słynie z kontrowersyjnych programów reality, m.in. Big Brothera.
Tym razem Endemol kolejny raz zagra na ludzkiej naiwnosci i marzeniach o sławie, tworząc "Space Cadets" - reality show dla łowców przygód marzących o przestrzeni kosmicznej. Do uczestnictwa w programie zgłosiły się tłumy. Wybrano sto osób, które poddane zostały testom psychologicznym i sprawdzianowi fizycznemu. Psychikę kandydatów badano przede wszystkim pod względem podatnosci na sugestię. Wyselekcjonowano trzy najbardziej łatwowierne osoby.
Dlaczego wygrali naiwniacy? Bo dowcip polega na tym, że żadnej podróży w przestworza nie będzie. Niby-zwycięzcy umieszczeni zostaną w niby-rosyjskiej bazie astronautycznej, w ramach przygotowań do niby-lotu w kosmos. W rzeczywistosci przelecą się nad Wyspami Brytyjskimi i spędzą jakis czas w nieużywanej brytyjskiej bazie lotniczej udającej centrum lotów kosmicznych. Wkrótce potem zostaną wysłani na kilka dni w "kosmos".
- Tak naprawdę będzie to lot doskonałą repliką wahadłowca z filmu "Kosmiczni Kowboje" - mówi Sylweriusz Rudolf z polskiego oddziału Endemola. - To symulator lotu, w którym za pomocą specjalnych efektów uczestnicy odniosą wrażenie, że wystartowali i balansują w kosmosie.
Widzowie "Space Cadets" od samego początku zostaną poinformowani, na czym polega dowcip. Reguły gry znane są również czwartemu uczestnikowi wyprawy, który "wyleci" z pozostałą trójką. - Ten czwarty to aktor - tłumaczy Rudolf. - Ma on dodatkowo nakręcać pozostałych i umacniać ich naiwnosć.
Jak się jednak udało uchronić uczestników "Space Cadets" przed prawdą o farsie, jaką szykuje im producent? Bohaterów programu wywieziono poza Wielką Brytanię i odizolowano od swiata. W przeciwieństwie do innych show Endemola w "Space Cadets" nie ma żadnej pieniężnej nagrody do wygrania, wygraną jest tu przecież sama "wielka wyprawa".
Być może podobnie jak wystrychnięci na dudka bohaterowie programu "Wszystko o Miriam", "zdobywcy kosmosu" pozwą póniej pomysłodawcę show do sądu za niekorzystne wylansowanie ich wizerunku w mediach, ale co inni się posmieją, to ich. Cóż, nie od dzis wiadomo, że najlepiej zarabia się na ludzkiej głupocie, a widowisko zapowiada się przednie.
Program startuje w Wielkiej Brytanii już dzis. Potrwa dziesięć dni. Być może już wiosną absurdalnych kosmonautów będą mogli obejrzeć w telewizji również polscy widzowie.

[Izabela Marczak, Metro.gazeta.pl]

podmark

Jedna rzecz mnie zainteresowała, a mianowice:
Cytat: "Admin"Być może już wiosną absurdalnych kosmonautów będą mogli obejrzeć w telewizji również polscy widzowie.

Czyżby Polsat szykował się do zakupu tego programu ?? Znowu będą to reklamowa nachalnie i puszczą w najlepszym czasie, a akurat Polacy, jak na złos tego nie obejrzą  :devil:

alexander

Puszczą o 22:50 zamiast Fear Factor jak już... :P Co też nie wiele, to obejrzy a może TV4 kupi ten reality oni lubią te zagraniczne showy :)

Showmag

Naiwni w kosmosie
Sobota, 24.12.2005, 01:01

Kolejny program typu reality show zyskał rozgłos na kilka dni przed telewizyjną premierą. Zadbali o to sami twórcy, którzy tym razem bez ogródek wyjawili, jakich manipulacji dopuscili się wobec bohaterów widowiska. Dzięki tym informacjom show zaplanowane na 10 dni (od 7 do 16 grudnia) zyskało nowy wymiar i przyciągnęło więcej osób przed ekrany. Termin ogłoszenia rewelacji nie był przypadkowy. Ujrzały one swiatło dzienne w chwili, gdy uczestnicy byli już odcięci od wiadomosci ze swiata zewnętrznego i w efekcie formuła programu nie była zagrożona. Sam pomysł na nieco kontrowersyjną produkcję zrodził się blisko półtora roku temu w słynnym Endemolu.

Nietypową rozrywkę zagwarantował brytyjski Channel 4. Bohaterami "Space Cadets" zostały osoby pragnące wyruszyć na podbój kosmosu. Oprócz predyspozycji fizycznych do wykonania trudnego zadania, sprawdzono także ich... łatwowiernosć. W zasadzie było to jedno z najważniejszych kryteriów doboru. Ostatecznie wybrano dziewiątkę wyjątkowo naiwnych osób. Bohaterom wmówiono, że znajdują się w jednej z rosyjskich baz astronautycznych, gdzie przechodzą finałowy etap przygotowań przed wymarzoną podróżą. Na potrzeby programu przygotowano wahadłowiec. Uczestników nie poinformowano, że to jedynie replika słynnej rakiety z filmu "Kosmiczni Kowboje". Aby jej start wyglądał wiarygodnie, wykorzystano specjalne efekty dwiękowe oraz wibracje. Na tym manipulacja się jednak nie skończyła. Podróżnikom nie zdradzono, że ich rzekomy pobyt w kosmosie ograniczy się jedynie do... przelotu nad Wyspami Brytyjskimi. Ponadto zaplanowano im pobyt w nieużywanej brytyjskiej bazie lotniczej, która oczywiscie została zaaranżowana na nowoczesne centrum lotów kosmicznych.

Pomysł z piętrową mistyfikacją nie jest całkowitą nowoscią w dziedzinie reality shows. Wystarczy przypomnieć program, w którym szesciu mężczyzn rywalizowało o latynoską pięknosć imieniem Miriam oraz 10 tysięcy funtów. Dowcip polegał na tym, że Miriam nie wyjawiła kandydatom swego małego sekretu - a mianowicie, że nie jest kobietą. Istotą programu była więc obserwacja zalotów nieswiadomych mężczyzn wobec transseksualisty. W "Space Cadets" zabawa polegała na wykorzystaniu ludzkiej łatwowiernosci.

Reality shows zaczynały jako programy, w które kusiły szansą na obejrzenie prawdy o ludzkich zachowaniach. Bardzo szybko okazało się jednak, że uczestnicy "Big Brother'a" wolą grać, niż poszukiwać prawdy o sobie samych. To skrzyżowanie telenoweli i psychodramy niebawem potrzebowało dodatkowych bodców do rozwoju. To już nie obserwacja prostych relacji między skazanymi na siebie ludmi, ale poszukiwanie ekstremalnych sytuacji, czy konstruowanie takich mistyfikacji, jak wyżej opisane. Sam voyeuryzm przestaje wystarczać, publicznosć głodna jest ekstremów. To nie jest już gra, ale badanie granic ludzkich możliwosci w służbie oglądalnosci i dla chwilowej sławy.

[Marcin Gazda, "MpK-A", nr 134 / Marketing-News.pl]