Bar 3: Bez Granic, Bar 4: Złoto dla Zuchwałych, Big Brother 3: Bitwa

Wojciech Cejrowski o poniżeniu Frykowskiej: „Czyn mój okazał się owocny”

Wojciech Cejrowski w programie "Skandaliści" | fot. Polsat News

Wojciech Cejrowski, który przed laty publicznie poniżył Maję Frykowską-Brzezińską (wówczas Agnieszkę Frykowską) w swoim show „Z kamerą wśród ludzi”, gościł w minioną sobotę w programie Agnieszki Gozdyry pt. „Skandaliści”, emitowanym w Polsat News, podczas którego dowiedział się, że Frykowska po latach nawróciła się. – Ta pani puszczalska, Frykowska, nawróciła się. (…) W związku z tym jest jej przebaczone – skomentował Cejrowski.

Bohaterami programu „Skandaliści” są ludzie znani z kontrowersyjnych działań lub słów, reprezentujący różne dziedziny życia. Autorka programu Agnieszka Gozdyra pyta swoich gości o motywy, jakie nimi kierują i o życiową drogę, która doprowadziła ich do obecnego punktu. Prowadząca zaprezentowała Cejrowskiemu nagranie, w którym Maja Frykowska-Brzezińska odnosi się do wywiadu sprzed lat, jaki przeprowadził Wojciech Cejrowski. Z początku Cejrowski nie miał pojęcia, kim jest przedstawiana mu osoba. – Nie wiem, kto to jest – powiedział.

– Jest osobą bardzo inteligentną i również bardzo mocno uszczypliwą. Obejrzałam jeszcze raz ten odcinek, wracając do tamtej sytuacji. Poczułam się absolutnie zmiażdżona. Nie sądzę, żeby mi to w jakikolwiek sposób pomogło – powiedziała o Cejrowskim Maja Frykowska-Brzezińska.

Wojciech Cejrowski w programie "Skandaliści" | fot. Polsat News
Wojciech Cejrowski w programie „Skandaliści” | fot. Polsat News

– W Sądzie Ostatecznym pan Cejrowski z Bogiem będzie miał rozmowę. Nie ze mną. Dziś, kiedy jestem osobą nawróconą i chcę być dobrą Chrześcijanką, podążam za prawdą bożego słowa. Dlatego wybaczam i rozumiem to rozgoryczenie pana Cejrowskiego na tamten moment, gdy byłam młodą dziewczyną i to był taki wybryk wieku młodzieńczego. Mógł zgorszyć tak naprawdę wielu. Dzisiaj sama chcę przestrzegać młodych ludzi przed taką rozwiązłością, natomiast na pewno będę robiła to w miłości. Cieszę się, że pan Wojciech Cejrowski jest osobą wierzącą, dlatego życzę mu, aby podążał za Bogiem i otworzył swoje serce na niego całkowicie – dodała Maja.

– Nawróciłeś kobietę – powiedziała Gozdyra do Cejrowskiego. – Nie, pan Bóg ją nawrócił – odparł Cejrowski. – Czyli te bęcki, które dostałem wielokrotnie w Internecie za poniżenie biednej Frykowskiej, okazuje się, że to był czyn zalecony przez Pismo Święte i – jak się okazuje – skuteczny. Po owocach ich poznacie. Czyn mój okazał się owocny. Pozytywnie – stwierdził Cejrowski.

– Wtedy była oburzona, bo do łez się doprowadziła, kiedy jej zadałem dziewięć pytań. Wcześniej przygotowanych, prostych. Jest w Piśmie Świętym napisane: jak Twój brat grzeszy, idź go poucz. Prywatnie, jeden na jednego. Jakby ciebie nie posłuchał, zabierz kogoś jeszcze ze sobą. Może dwóch usłucha. A gdyby was nie usłuchał, wyślijcie do niego jakiś autorytet. Kogoś, kogo on uznaje za autorytet. Ja zastosowałem tę pierwszą receptę – tłumaczył swoje zachowanie Cejrowski.

– Nie wszyscy mogą pamiętać o co chodzi. Ona do kamer uprawiała pornograficzne sceny w wannie na żywo. Mając pełną świadomość, że to się wszystko nagrywa. Z obcym facetem w wannie. No, obrzydlistwo! (…) Przysłali mi na siłę w Polsacie Frykowską do programu. Mówiłem dwa razy: „Proszę nie przysyłać tej kobity”. „Ale ona zaczyna jakiś program u nas – musi być”. „No, ale nie chcę, bo brzydka rozmowa będzie”. Przysłali na siłę. Zadałem dziewięć pytań. Liczyłem na to, że nie puszczą tego. Polsat na siłę to puścił, nie wiem po co – tak Cejrowski odniósł się do przeprowadzonego przed laty wywiadu.

– No, ale po latach się nawróciła. (…) Daj Boże, żeby do nieba poszła – dodał Cejrowski. – Ta pani puszczalska, Frykowska (…) w tej chwili jest Chrześcijanką. Wyspowiadała się z tego grzechu, przyznała się publicznie do winy. W związku z tym jest jej przebaczone – uznał.

Poprzedni artykułNastępny artykuł