Jak donosi „Super Express”, Katarzyna Drzyżdżyk – znana z reality show „Wyprawa Robinson” – podczas realizacji programu „Wipeout – Wymiatacze” w Argentynie nie mogła się opędzić od podrywających ją przystojnych Latynosów.
Na łamach tabloidu czytamy, że z pewnością wpłynęło to na „rozprężenie w naszej drużynie”. „Kasia musiała pozbyć się poza kamerą stada adoratorów. A ciągłe tłumaczenia natrętom, że ma w Polsce rodzinę, sprawiły, iż zaczęła tęsknić za bliskimi” – czytamy.
„Kasia była bardzo rozdarta. Z jednej strony musiała walczyć na torze, z drugiej – bardzo tęskniła za swoją córeczka i ukochanym, którzy zostali w Polsce” – zdradza osoba z produkcji. „Miesięczna rozłąka była dla niej bardzo ciężka, ona w każdej wolnej chwili siedziała na Skype i rozmawiała z rodziną. Wszystko przez tych podrywaczy” – dodaje.
Podczas ostatniej rywalizacji Polacy zajęli ostatnie, czwarte miejsce.