Dancing with the Stars, Idol, Świat

Kryzys reality TV?

Nie tylko gospodarka przechodzi kryzys. Wprawdzie w USA w zestawieniach Nielsen Media Research nadal dominują znane od lat hity, takie jak wyprodukowany przez FOXa „American Idol”, który 13 stycznia powrócił z ósmym sezonem, lecz pozostałe programy z gatunku reality TV od lat nie zanotowały równie spektakularnego sukcesu. Pomijając typowe teleturnieje, ostatnim z wielkich przebojów był nakręcony przez ABC „Dancing with the Stars” z 2005 roku.

Jednak to nie powstrzymało dyrektorów stacji telewizyjnych przed podejmowaniem kolejnych prób. Gdy aktorzy grożą strajkiem, maleje liczba telewidzów wszystkich programów i kurczy się rynek reklam, producenci telewizyjni coraz chętniej sięgają po gatunek reality show, który cechują niskie koszty produkcji i popularność wśród młodych widzów. Dlatego możemy mieć pewność, że znów ktoś będzie na wyścigi zrzucać kilogramy, poddawać się badaniom na wykrywaczu kłamstw lub jeść owady.

„Pojawił się syndrom odgrzewania starych pomysłów” – przyznaje David Goldberg, prezes Endemol USA, producenta „Deal or No Deal”, „Extreme Makeover: Home Edition” oraz szeroko komentowanego programu „Wipeout”, które jak wiele innych podobnych produktów, mają tendencję do nagłego pojawiania się i znikania. „Stworzenie czegoś wyjątkowego wymaga znacznie cięższej pracy” – dodaje Goldberg. Barry Poznick, współzałożyciel Zoo Productions, który produkuje „Are You Smarter Than a Fifth Grader?”, zgadza się z tym poglądem. „Można wciąż powielać stare schematy” – mówi Poznick. „Jednak powinniśmy odkrywać ten gatunek telewizyjny na nowo” – uważa.

W ostatnich kilku sezonach większość nowych reality shows, od widowisk randkowych po przesłuchania młodych talentów, nie pokazała nic odkrywczego, co mogłoby spodobać się ogromnym rzeszom fanów. Debiutujące programy, takie jak emitowany w CBS „Secret Talents of the Stars” (4,6 miliona widzów) i prezentowany w stacji ABC program „Opportunity Knocks” (5,9 miliona widzów) nie zdołały podbić serc telewidzów i zatrzymać ich na dłużej. Pierwszy z tych programów wycofano już po jednym odcinku, drugi doczekał się jedynie trzech epizodów. Nawet tak długowieczne przeboje, jak „American Idol” i emitowany w stacji NBC program „The Apprentice” od kilku sezonów tracą na popularności. To prawda, że „American Idol” i tak zarobił 28 milionów dolarów w ubiegłym sezonie, lecz jego oglądalność spadła o 9% od rekordowego 2006 roku. „The Apprentice” nie jest już hitem takim, jak kiedyś – jego popularność spadła o 56% w porównaniu z wynikiem 21 milionów widzów w pierwszym sezonie.

Producenci nie poddają się tak łatwo i próbują zainteresować odbiorców, wprowadzając znaczne zmiany w formacie programów: „American Idol” wzbogacił się o czwartego jurora – autorkę tekstów Karę DioGuardi, natomiast „The Apprentice” jest emitowany o godzinę dłużej tygodniowo. Według danych Nielsen Media Research, „Survivor” z CBS, „Are You Smarter than a Fifth Grader” z telewizji FOX, a nawet „Dancing with the Stars” z ABC, choć nadal są jednymi z najpopularniejszych widowisk z gatunku reality TV, to straciły w rankingach odpowiednio 57%, 53% i 9%, w porównaniu ze swoimi najlepszymi wynikami.

[Lacey Rose, Forbes.com / Film.onet.pl]

Poprzedni artykułNastępny artykuł