Taniec z Gwiazdami 07

Magdalena Walach i Cezary Olszewski zwycięzcami „Tańca z Gwiazdami 7”

Kilka miesięcy ciężkiej pracy na sali treningowej. Pot, łzy, brawa, emocje, uśmiechy, SMS-y. Siódma edycja „Tańca z Gwiazdami” dobiegła końca. Kryształową Kulę zdobyli Magdalena Walach (aktorka filmowa, teatralna i telewizyjna) i Cezary Olszewski.

W finale Magdalena Walach i Cezary Olszewski walczyli z Mariuszem Pudzianowskim i Magdaleną Soszyńską-Michno. Walka była zacięta, choć już od początku więcej widzów głosowało na aktorkę. Show rozpoczął występ Zbigniewa Wodeckiego i grupy Volt. Rywalizacja rozpoczęła się kilka minut później.

Jako pierwsza na parkiet wkroczyła Magdalena Walach i Cezary Olszewski. W rytm „Płonie stodoła” wykonali dynamicznego jive’a, który nagrodzony został przez jurorów czterema dziesiątkami i pochwałami. Iwona Pavlović wychwalała piękne nogi aktorki, a Piotr Galiński jej swobodę ruchu.

Nieco słabiej pierwszy taniec wypadł Mariuszowi Pudzianowskiemu. Razem z Magdaleną Soszyńską-Michno zaprezentował cha cha do melodii „Intymnie” Ryszarda Rynkowskiego. Piotr Galiński porównał występ sportowca i jego ruchy do fotela bujanego, który „niby się rusza, a stoi w miejscu” i ocenił całość na jedyne 8 punktów. Tylko Beata Tyszkiewicz przyznała „Pudzianowi” dziesiątkę. W sumie występ przyniósł parze 36 punktów.

Magdalena Walach prowadziła nie tylko w ocenach jurorów. Szybko zdobyła również serca widzów. Aż 67% osób wysyłających SMS-y głosowało właśnie na nią po pierwszej turze tańców. Szanse na zwycięstwo bardziej wyrównały się po drugiej odsłonie rywalizacji. Tym razem obydwie pary dostały po 40 punktów. Obie zatańczyły tango.

Najpierw na parkiet wkroczyła Magdalena Walach. Jej partner zdecydował się tańczyć z opaską na oczach. Choreografię przygotowano do melodii „Por Una Cabeza”. Iwona Pavlović była zachwycona. „Ciarki przechodzą po plecach” – stwierdziła krótko. Piotr Galiński, zresztą nie po raz pierwszy w 7. edycji, stwierdził, iż gwiazda powinna wziąć udział w profesjonalnym konkursie. Zbigniew Wodecki zastanawiał się natomiast, czy aktorka najpierw „raczkowała, czy od razu tańczyła”.

Przy drugim tańcu jury spojrzało również przychylnie na Mariusza Pudzianowskiego. Razem z Magdaleną Soszyńską-Michno zatańczył w rytm „El Choclo”. Iwona Pavlović stwierdziła, iż występ sportowca w programie to: „miód na jej serce”. Podkreśliła, iż niesamowicie rozwinął się w trakcie ostatnich kilku miesięcy, wypełnionych treningami.

Szanse obydwu par na ostateczne zwycięstwo zdecydowanie zaczęły się wyrównywać. Po kilku minutach okazało się, iż 59% widowni głosuje na Magdalenę Walach, a 41 na Mariusza Pudzianowskiego. Decydujący okazał się freestyle. Gdy finaliści zbierali do niego siły, na parkiet wkroczyli wszyscy pozostali uczestnicy programy. Przypomnieli się w swoich najlepszych tańcach.

Freestyle Magdaleny Walach i Cezarego Olszewskiego – walc angielski – nagrodzony został owacjami na stojąco. „Swoim tańcem przenosicie nas w świat baśni, fantazji, wyobraźni. W telewizji cuda się zdarzają. To był mistrzowski taniec” – oceniła występ Iwona Pavlović. „Ponieważ sam jestem choreografem i używam tańca, by mówić do ludzi…” – rozpoczął swoją ocenę Piotr Galiński. „Przemówiliście do uczuć. Mistrzowie zwykle na pokaz wybierają walca angielskiego” – stwierdził. A Beata Tyszkiewicz zdradziła, iż chciałaby mieć płytę ze wszystkimi tańcami pary. Cztery dziesiątki nikogo nie zdziwiły.

Nieco słabiej oceniono występ Mariusza Pudzianowskiego – w sumie na 38 punktów (dwie dziesiątki od Beaty Tyszkiewicz i Zbigniewa Wodeckiego oraz dwie dziewiątki – od Piotra Galińskiego i Iwony Pavlović). Chociaż siłacz zaprezentował w swoim freestyle’u elementy foxtrota i jive’a, to jurorzy najbardziej zachwyceni byli jego przebraniem i poczuciem humoru. Sportowiec wdział bowiem na siebie strój przypominający bajkowego Shreka. „Podoba mi się, że masz dystans do swojej fizyczności, że bawisz się tańcem” – podsumował występ Pudzianowskiego Piotr Galiński. „Pokazałeś wszystkim mężczyznom w Polsce, że bez względu na to, czy waży się 140 kilogramów, czy więcej, to można tańczyć” – podkreślił juror.

Przed przerwą na reklamy 63% widzów głosowało na Magdalenę Walach. Losy zwycięstwa ważyły się do ostatniej chwili… W końcu wynik ogłosił Piotr Gąsowski. Kryształową Kulę i kluczyki do czerwonej corvetty odebrała w końcu Magdalena Walach.

„Bardzo dziękujemy wszystkim, najbliższym. Dziękuję mojemu mężowi, rodzicom, rodzeństwu, choreografom, którzy nam bardzo pomagali. Dziękujemy wszystkim widzom” – mówiła odbierając statuetkę aktorka. Nie potrafiła ukryć swoich emocji. „Chcielibyśmy podziękować za te wszystkie dziesiątki i za szóstki, które nas zmobilizowały. Cztery miesiące ciężkiej pracy – udało się!” – dodał Cezary Olszewski.

Przypomnijmy, iż w „Tańcu z Gwiazdami 7” wystąpiło w sumie 14 par:
Tomasz Schimscheiner i Kamila Kajak
Elisabeth Duda i Mario Di Somma
Mariusz Pudzianowski i Magdalena Soszyńska
Robert Janowski i Anna Bosak
Magdalena Walach i Cezary Olszewski
Marina Łuczenko i Michał Uryniuk
Małgorzata Socha i Robert Kochanek
Michał Lesień i Katarzyna Krupa
Łukasz Zagrobelny i Anna Głogowska
Wojtek Łozowski i Blanka Winiarska
Tamara Arciuch i Łukasz Czarnecki
Marek Kaliszuk i Nina Tyrka
Agnieszka Cegielska i Żora Koloryov
Katarzyna Figura i Rafał Maserak

Wszystko wskazuje na to, że program powróci na antenę jesienią tego roku.

[Onet.pl]

Poprzedni artykułNastępny artykuł