Kolejną interesującą konkurencją było zadanie tygodniowe, polegające na pracy w Fabryce Big Brother. Wielki Brat ogłosił, że każdy z graczy zostanie przywdziany w strój robotnika i w wyznaczonym czasie będzie musiał udać się do pracy. Wszyscy mieszkańcy musieli pracować w oddzielnych pomieszczeniach, a zlecone zadania były obrzydliwe i nużące. Zawodnicy musieli np. zajmować się kilkugodzinnym rozdzielaniem różnokolorowych robaków, selekcjonowaniem świńskich wnętrzności oraz skręcaniem śrubek i nakrętek wyciągniętych uprzednio z oleju. Kiedy do pracy udała się pierwsza osoba, niespodziewanie Wielki Brat przekazał pozostałym domownikom treść prawdziwego zadania tygodniowego. Okazało się, że przez wszystkie dni w Fabryce Big Brother pracować będzie tylko jedna i zawsze ta sama osoba, a w tym czasie pozostali mieszkańcy będą mogli bawić się, jeść, słuchać muzyki i korzystać z innych rozrywek, jakie zafunduje Wielki Brat. Zadanie tygodniowe polegało na zatajeniu całego spisku przed nieszczęśnikiem pracującym w Fabryce. Kiedy pracująca osoba po kilku godzinach wracała do Domu, wszyscy pozostali udawali, że również spędzili uciążliwe chwile podczas kilkugodzinnej, obrzydliwej pracy. Mieszkańcom do samego końca udało się zmylić pechowca, a zadanie tygodniowe zostało zaliczone.
Natomiast w ciągu ostatnich dni, do Domu Wielkiego Brata weszła trójka nowych kandydatów na uczestników: dwie kobiety (jedna z nich jest córą Polki i Kuwejtczyka) i jeden mężczyzna. Spośród nich tylko dwie osoby zostaną pełnoprawnymi mieszkańcami. Póki co, wszyscy zamieszkali w Sekretnym Ogrodzie Wielkiego Brata, o którego istnieniu pozostali domownicy nie mają pojęcia. Trójka kandydatów musi żyć w ukryciu przed pozostałymi i aby coś zjeść, musi nocami wykradać żywność z lodówki.