Big Brother 3: Bitwa

Sekrety „Big Brother 3: Bitwy”

Udało nam się poznać kilka ciekawostek dotyczących programu „Big Brother 3: Bitwa”. Sekrety zdradziła nam jedna z bliskich osób uczestników widowiska.

„Podczas programu finałowego los miał rozstrzygnąć komu z prowadzących przypadnie rola zaprezentowania ostatniej bitwy – jazdy na rowerze po kładce na wysokości 14 metrów. W tym wypadku Andrzej Sołtysik rzucił monetą, która – jak się okazało, po obu stronach miała symbol orła” – mówi nasz informator. „Tak więc z góry było ustalone, że to Martyna Wojciechowska wykona zadanie. W tej samej konkurencji mężczyzna asekurujący Kasię Janasik nie zluzował liny zabezpieczającej, przez co Rudi straciła równowagę i o mało nie spadła z konstrukcji – w ostatniej chwili zdążyła się złapać barierki” – opowiada. „Martyna Wojciechowska była zdenerwowana, ponieważ w scenariuszu programu finałowego zaplanowano, że… Kasia musi spaść z belki, tak aby to Martyna okazała się jedyną kobietą, której udało się wykonać zadanie” – dodaje.

Dowiedzieliśmy się także, że Monika Brochacka była odbierana przez domowników jako swego rodzaju agent. „Dziewczyna przekazywała wiadomości ze świata zewnętrznego i namawiała Chemika by pozostał w programie, gdyż miał duże szanse wygrać” – opowiada nasze źródło informacji. Podobno uczestnicy zgodnie twierdzą, że program opierał się na manipulacji. „Niektórzy po wyjściu z Domu Wielkiego Brata byli zdziwieni swoim wizerunkiem wykreowanym przez TVN. W Pokoju Zwierzeń mieszkańcy często byli męczeni dziwnymi pytaniami, skonstruowanymi tak, by realizatorzy mogli je odpowiednio zmontować i dopiąć łatkę z cechą charakteru do odpowiedniego nazwiska. Aby nie dać się w coś wplątać, każdy musiał uważać na to co mówił” – zdradza nasz informator.

Mówi, że kontrowersyjnych sytuacji było o wiele więcej, a cała konstrukcja programów typu „Big Brother” opiera się głównie na kreowaniu wizerunków uczestników poprzez manipulację.

Poprzedni artykułNastępny artykuł